MŁODE WILKI LATO – TĘCZA WIĄG 3:1 (0:1) – karne 1:2
Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, oba zespoły dochodziły do sytuacji bramkowych, ale brakowało skuteczności, szczęścia (poprzeczki) lub dobrze spisywali się między słupkami obaj bramkarze. Do 17. min. było 0:0. Wówczas w zamieszaniu w polu karnym po rzucie wolnym najlepiej odnalazł się Julian Jasik, który dał prowadzenie Tęczy. W drugich 20 minutach więcej z gry mieli gospodarze, którzy często sprawdzali umiejętności Alana Bartołda, bramkarza z Wiąga. W 24. min. po dobrym wznowieniu gry z autu strzałem z głowy do remisu doprowadził Kaspian Środulski. Losy wyniku rozstrzygnęły się w 33. min., gdy w ciągu niespełna 60 sekund dwukrotnie do siatki Tęczy trafił Kaspian Środulski kompletując klasycznego hat-tricka i było 3:1. Podopieczni Andrzeja Zalewskiego próbowali jeszcze zmienić niekorzystny wynik, ale Wilki dobrze broniły dostępu do własnej bramki odgryzając się groźnymi kontrami. Piłkarze z Wiąga do domów odjechali z jednym punktem, bo lepiej egzekwowali rzuty karne (2:1).
Bramki
Kaspian Środulski 3 (MW Lato) – Julian Jasik (T).
MVP:
Nicolas Cąber (MW Deyna), Szasa Kotsovskyi (MW Lewandowski/Lubański).
Arbiter Spotkania
Sebastian Borek